Tło

Opis szczegółowy przykładowego rajdu konnego

Dzień pierwszy – Przyjazd i zakwaterowanie (ok. 21:00), kolacja ok. 22:00. Później nastąpią przygotowania do porannego wyjazdu – rozdzielenie sprzętu, podział zadań na czas rajdu i rozpisanie koni. Wszystko oczywiście w trakcie dobrej muzyki, zabawy i… pewnie skończy się jak zwykle :)

Dzień drugi – Wstajemy ok. 8:30, śniadanie o 9:00. Robimy sobie kanapki, uzupełniamy w sklepie zapasy płynów na drogę i ok. 10:30 ruszamy… Jest to bardzo malownicza trasa i wiele się w ciągu tego dnia wydarzy.

Zaczynamy oczywiście od Ostrowa, a naszym celem będzie miejscowość Legbąd. W linii prostej jest to niewielka odległość (może 30 km…), ale na szczęście nie jedziemy w linii prostej :) Najpierw wyruszymy w stronę jeziora Krzywogoniec przez piękne lasy leśnictwa Wrzosowiska, stąd udamy się w kierunku leśnictwa Sowiniec, gdzie na postoju leśnym zrobimy konikom i sobie przerwę na mały posiłek. Po przerwie będziemy podążać wzdłuż rzeki Stążki, aż dotrzemy do punktu, w którym wybija ona z ziemi…Później czeka nas jazda wzdłuż urokliwego Kanału Brdy oraz przeprawa przez kanał w pobliżu Akweduktu Fojutowo ( zdecydowanie będzie tam więcej niż 10 cm wody…) Postaram się również pokazać Wam tego dnia najpiękniejsze tereny Borów Tucholskich (zachodnia strona).

Spodziewam się dotrzeć do Legbąda w okolicach godziny 17-18. Przewidywany dystans tego dnia to ok. 50 km. Na miejscu będziemy mieli do dyspozycji 3 pokoje z masą łóżek i dwie łazienki. Gospodarze będą czekać na nas z naprawdę dobrym jedzeniem…

PS. Niech wszyscy nastawią się na to, że najpierw karmimy, poimy i zakwaterowujemy konie, a później dopiero ruszamy robić dobrze sobie :p

Dzień trzeci – Wstajemy ok. godziny 8:30 i o 9:00 atakujemy śniadanie… Dzisiejszy dzień dla wielu z Was będzie zaczynał się dość boleśnie, ale zapewniam, że skończy się już spokojnie. Pierwsze 10 minut na koniu to dla niektórych części ciała całkowite zaskoczenie i bunt, ale możecie na mnie liczyć… zrobię wszystko, żebyście zapomnieli o bólu :)

Dzisiaj dotrzemy do Wdeckiego Parku Krajobrazowego, gdzie naprawdę lasy są przepiękne, a ilość dzikiej zwierzyny zaskakuje. Naszym celem będzie miejscowość Brzozowe Błota. Cała trasa ma długość do ok. 60 kilometrów. Wieczór zapowiada się bardzo cichutko z dużą ilością piwa przy ognisku.

Dzień czwarty – śniadanie o 9:00 i szykujemy się do jazdy. Dziś musimy dotrzeć do Błędna. Dystans nieco dłuższy niż poprzednie, długie odcinki kłusa przez przepiękne rejony Borów Tucholskich w których przez wiele godzin można jechać nie spotykając żywej duszy. Ciekawe uroczyska oraz jazda wzdłóż rzek i strumieni. Do tego wszystkiego nocleg nad Wdą w przepięknym miejscu.

Wieczór będzie łatwy do przewidzenia… grill na świeżym powietrzu oraz napoje według uznania :)

Dzień piąty – Dziś musimy wstać szybciej… 8:00 to dobra godzina… O 8:30 śniadanie i jeśli mamy gdzieś dojechać wyruszamy 9:30. Jest to zdecydowanie najpiękniejszy odcinek naszego rajdu i dlatego zdecydowałem się umieścić go na końcu wyprawy. Będziemy podróżować wzdłuż Wdy tak dróżkami leśnymi jak i ścieżkami wydeptanymi przez zwierzęta.

Tego dnia możecie liczyć na przejazdy przez ciekawe skarpy, sprawdzić swoje już bogate doświadczenie w przynajmniej dwóch przeprawach i podziwiać niezapomniane widoki na trasie długości niemal 80 km. Oczywiście w trakcie podróży tradycyjnie zrobimy sobie postój i odpoczniemy przy niewielkim ognisku z kiełbaską na patyku… W związku z tym, że jest to ostatni dzień i obierzemy kurs na dom, konie będą szły naprawdę sprawnie i jest szansa, że dotrzemy do Ośrodka ok. godziny 16:30. Na miejscu dostaniecie jeszcze coś ciepłego do zjedzenia i obawiam się, że będziemy musieli się rozstać…

Wszyscy zainteresowani uczestnicy rajdu otrzymają w ciągu tygodnia pocztą płytę z cyfrowymi zdjęciami z rajdu :)

Zalecany sprzęt: śpiwór (można nie brać i wozić naszą pościel, ale jest to kłopotliwe dla uczestników ze względu na codzienne pakowanie), kurtka przeciwdeszczowa, ubrania na zmianę (w razie kąpieli). Przydają się czasem również maści rozgrzewające, polecam też wzięcie lornetki.

 

Wróć na stronę rajdów.